Złamany ząb = wizyta u weterynarza + prezent pod choinkę

poniedziałek, 29 grudnia 2014

| | | 22 komentarze
Hejkaa!


Magia świąt nie działa. Wszystko się psuje, łamie niszczy. Same uszkodzenia i cierpi zdrowie prosiaka. Mała namiętnie gryzła pręty od klatki, to się dorobiła złamanego zęba aż w dziąśle. Odkryły się nerwy i nie chce jeść. Już jesteśmy po wizycie u weta. Pani powiedziała, że odrośnie. Nie mamy się czym martwić. Na szczęście Lou je sianko, więc pani powiedziała, że zupełnie nie mam się czym przejmować. Wszystko wróci do normy i powoli dawać granulat, a ząb odrośnie. Będziemy śledzić jego wzrost. Ja będę robić zdjęcia. :P
Do tego polała się też krew i Lusia ugryzła tym jednym zębem, który jej został z przodu u dołu panią. Właśnie, złamał się jej dolny z przodu ten wiecie główny. Zresztą będzie widać na zdjęciu. Skoro byłam u weta pani obcięła jej pazury i polała się krew, bo ma przerośnięte pazury z tyłu, ale to nic wielkiego. :) Pani weterynarz była bardzo miła i pochwaliła prosiaka, dawno nie widziała takiego pięknego zgryzu u prosiaka. Jestem dumna, to znaczy ze mała dobrze je. No i nie obeszło się bez śmiania się z sadełka. ^^
Mój grubasek <3

Piękny zgryz Lucy, od wczoraj ( bo wszystko działo się wczoraj) nazywam ją szczerbatkiem. :D
Ps wybaczcie za jakość, ale ciężko obsługiwać i aparat i otwierać pysk szczerbka! 

Tak w ogóle to zapomniałam dodać co dostała Luśka na prezent. Więc jedno było drugie wciąż zalicza się do pysznych rzeczy. 

Są to angielskie smakołyki dlatego takie fajne. Choinka właśnie już praktycznie skonsumowana. Prosiakowi się tylko uszka trzęsły. A te w zielonej paczce, jak widać są to zdrowotne smaki. Wpływają one na sierść, przewód pokarmowy i mają cudowny zapach jabłkowy i są kruchutkie. Dzięki BOGU, bo ten brak zęba nie pomagał by w gryzieniu. 

Tego posta pisałam wczoraj po wizycie, dlatego dzisiaj jeszcze dodam, że prosiak już dobrze je. Wczoraj wypadł jej ten ząbek, krew się lała, dlatego nie chciała nic jeść. Bardzo musiało ją boleć. Dzisiaj już jest dużo lepiej, nawet podgryza twarde rzeczy. Głodomorek się z niej znowu zrobił. Ważyłam ją u weta i równo 900 gram. Chyba trzeba ją troszkę schudnąć. Żartuje <3 





Znów jakość RIP [*], ale zrozumcie rozdrażniony prosiak, bo głodny i nie zbyt może jeść, bo boli. ;c 
Paa! <3 





Wigilia, czyli święto Bożego Narodzenia

środa, 24 grudnia 2014

| | | 6 komentarze
Hejkaa!


To już dzisiaj! Mimo, że tego większość z nas nie czuje to 24 grudnia już dziś. Pogoda absolutnie nie pomogła w stworzeniu atmosfery świątecznej, jednak przygotowania w domu z pewnością trwają u każdego z nas. Te święta kojarzą nam się z prezentami, choinką, mikołajem, śniegiem. Jednak jest to dzień, w którym parę tysięcy lat temu urodził się Jezus. Nie wiem czy wszyscy jesteśmy wierzący, ale wspominam o Bogu. ;) Teraz jest pytanie czy jesteśmy już gotowi na święta? Choinka ubrana? Prezenty zapakowane? Dom posprzątany? Potrawy ugotowane? :)
Mam nadzieję, że wszyscy jesteśmy gotowi, bo to już dziś wieczorem. Smutno mi, że nie ma śniegu. Z tego powodu też nie ma sesji świątecznej z Lucynkiem. :D

W ten wielki dzień dołączą do naszego stadka dwie świnki:


Pierwsza świnka to Ola, druga to Leon. Ola jest krótko włosa i uwielbia zjadać
papryke. Leon jest długo włosy i lubi zjadać trawę,
co widać na zdjęciu.








Śliczne prosiaczki powiększają stadko. :) 


Z Lucynką nie było czasu ani pomysłu na sesje świąteczną, ale chcemy wam życzyć bogatego mikołaja, mnóstwo prezentów, spokojnych świąt w gronie rodziny. Żeby wasze małe futrzaste żyły jak najdłużej! <3 










Na Lou prezencik też czeka pod choinką! Już nie mogę się doczekać, kiedy go rozpakujemy. ^^ 
Paa! <3 








FILMIK

poniedziałek, 22 grudnia 2014

| | | 8 komentarze
Hejkaa!


No już się opublikował!
Miłego  oglądania <3

https://www.youtube.com/watch?v=CQMuabBTRMw



Sklejka którą dostałam od Pauliny, bardzo mi się podoba:

Dziękujemy <3 


Jeszcze raz miłego oglądania, niestety jakość filmiku RIP [*]
Paa! <3 

#Przyjaciele

| | | 2 komentarze
Hejkaa!

Jejciu tak mi głupio, tyle czasu nie pisałam. Ostatnio jakoś czasu nie miałam. Sami wiecie idą święta musiałam pomóc w domu. Na szczęście już skończyła się ta praca. Widziałam w komentarzach, że jesteście źli na mnie za to, że nic nie pisałam. Sama mam wyrzuty sumienia. No, ale już jestem. Tak w ogóle to w ostatnim tygodniu miałam tak zapchany czas, ciągle jakieś sprawdziany i kartkówki.


Wracając do prosiaków. Wcześniej pytałam o to ilu jest członków stadka, więc zrobiłam liste.

Stadko:
1. Tysia
2. Stasio
3. Klara
4. Lilu
5. Maks
6. Muffinka
7. Tosia
8. Lusia
9. Luna
10. Ela
11. Zuza
12. Maks
13. Alf
14. Alwin
15. Piesek
16. Tomy
17. Beti
18. Coco
19. Tola
20. Zuzia
21. Ela
22. Pepe
23. Fizia
24. Mała
25. Tofik
26. Tosia
27. Suzi
28. Felek
29. Pysia
30. Sami
31. Karmel
32. Tiluś
33. Kiruśka
34. Patryś
35. Kuleczka
36. Kremik
37. Lucynka
38. Cookie
39. Lucynka (moja śinka)


Dwie osoby tylko coś o tym napisały: 
Paulina Sieniuć - 40 świnek
Daria Dobrowloska - 47 świnek

Mam nadzieję, że policzyłam dobrze, jeśli nie to przepraszam jestem tylko człowiekiem. ;) 
Nikt nie zgadł, jednak Paulina była troszkę bliżej. Prezentem jest rozmowa ze mną na skype po nowym roku. Obiecuje nie zapomnę. ;D Paulina po nowym roku odezwij się do mnie i przypomnij mi. 

Sporo mamy znów prosiaczków, którzy czekają na dołączenie do stadka. Bardzo mnie to cieszy. No i znów liczba członków stada rośnie, ale to cudowne uczucie, że jest nas tutaj aż tylu. :) 


Tofik : świnka gładkowłosa ze sklepu zoologicznego . 12 listopada minie  roczek od kupienia jej. Uwielbia jeść ( zresztą jak wszystkie wieprze :D ) i spać mi na kolanach ^^.
Louis : świnka również gładkowłosa ze sklepu zoologicznego . Mam ją od 12 kwietnia tego roku . Bardzo polubił Tofika , jest strasznie ciekawski i w przeciwieństwie do Tofisia nie może usiedzieć w jednym miejscu.

No a tutaj polecam link do bloga właścicielki:
http://prosiaczkowa-telenowela.blogspot.com/

Tofik od lewej, Louis po prawej <3 




Snickers to chomiczek syryjski ma około 6 miesięcy i uwielbia marchewkę. ;) 

Widać, że szczęśliwy <3

Dora jest zwierzątkiem bardzo ruchliwym.
Lubi jeść świeżą trawę, owocki i warzywa :)
Lecz oczywiście sianko i karmę też zjada, ale bardziej lubi świeże warzywa.
Pozdrawiamy ja i Dora ;3

Również pozdrawiamy :* 

Jeśli ktoś jeszcze wysyłał mi zdjęcia swojego prosiaczka lub coś do mnie pisał, a ja nie odpisałam to przepraszam. Zróbcie to jeszcze raz. Najprawdopodobniej do mnie nie dotarło, ponieważ staram się odpisać na każda wiadomość jaką dostaje lub ją odczytać. ;) 

Pamiętamy o Cookie z poprzedniego postu? Cudowna świnka morska adoptowana z Caviarni. Uroczy gest, właściciel ma ogromne serce. Mała ma około 10 miesięcy i jakieś problemy z łapką. Życzymy zdrówka no i oby więcej takich ludzi <3 
Dla przypomnienia zdjęcie: 





Oczekujcie niedługo kolejnego posta i nie tylko. Mam dla was prezent co do świąt i mam nadzieję, że się wam spodoba. Nic specjalnego, ale jednak jest. ^^ Już jest tylko trzeba opublikować. A no i post świąteczny się pojawi już niedługo. Trzeba poszaleć jak wolne. No i zdjęcia Lucynki dodać, jakieś może świąteczne. :D 
Paa! <3