Świnka morska w obiektywie!!

poniedziałek, 28 października 2013

| | | 50 komentarze
Hejkaa!


Dodałam już jeden odcinek tak jak obiecałam. Kolejne czekają i jeszcze nagram. Nie obiecuje, że będę je często dodawała, bo to zależy od sytuacji i czasu którym dysponuje. Ostatnio mam go mało, bo dużo wychodze ze znajomymi. Nie przejmujcie się na Lucerne zawsze znajdę czas. Nawet teraz sobie czmycha po pokoju. Strasznie lubi leżeć na dywanie pod krzesłem. Otwieram jej klate, zabezpieczam kable i ona sobie chodzi po pokoju sama lub ze mną.


Było kilka ciepłych dni, ale mimo to nie brałam Lucynki na podwórko. Jest już jesień, więc jednak za zimno, po za tym trawa jest mokra i prosiak i tak by sobie nie pochodził. No więc czekamy na wiosne, a najlepiej lato ^^


Luśka zapomniała jak przyjemnie śpi się u mnie na kolanach. Ostatnio postanowiłam znow wyrobić u niej ten nawyk. Kłade się z nią na łóżku, a ona sobie zasypia u mnie na kolanach, brzuchu. To jest takie słodkie stworzonko. Mam kilka zdjęć jak leży u mnie na brzuchu. Jej mina mówi sama za siebie, że spała, ale dźwięki aparatu ją obudziły. Czasem tak sobie myśle czy ona by w ogóle zaakceptowała drugą świnkę bo to jest takie wredne kaczątko. Jak włoże ręke i dotykam domek czy coś to od razu mnie gryzie. GRYZIA!


Ostatnio spędzałam z wieprzkiem dużo czasu, na prawdę dużo. Tylko to jest tak, że ja sobie z nią leże na podłodze ona sobie ze mnie ,,plac zabaw'' robi. Wskakuje mi na nogi, łydki i sobie przechodzi, odpycha mnie tą główką małą. Często też gryzie mi stopy i skarpetki złapie i ciągnie zawzięcie. Już nie w jednej zrobiła mi dziurwę ^^ ( dziurwa takie moje powiedzonko)



Zdjęcia robione przez Sarę, są troszke nie wyraźnie bo chciała pobawić się w fotografa i sama ustawiała ostrość ^^















Miłego oglądania


Paa! <3

Już tak na poważnie!

czwartek, 24 października 2013

| | | 8 komentarze
Hejkaa!

Wszystkich bardzo przepraszam, za tą nieobecność. W tym tygodniu co teraz będzie pojawią się filmiki. Tak to już na poważnie. I bardzo, ale bardzo przepraszam, Post jest króciutki, ponieważ jutro jest sesja Lucynki i jutro będzie długi, długi post z serią zdjęć. Więc czekajcie jutro wieczorem. ;D
Filmiki już od poniedziałku ^^


Ps prosze o niedodawanie wulgarnych komentarz, ponieważ zostaną one przeze mnie usunieta ;)



                                                                               Paa<3 

Polecane produkty! :)

piątek, 11 października 2013

| | | 21 komentarze
Hejkaa!

Miałam napisać, więc pisze. W tym poście tylko o produktach, ale oczwywiście nie będę umiała się powstrzymać przed napisaniem kilku słów o Lucynie i wstawieniu zdjęć. :)


KARMA:
Polecam karmy Versele laga. Ja wypróbowałam Cavia Nature, Crispy i Complete. Musze przyznać, że najgorsza była Crispy. Świnka mało jadła, dużo resztek, nie już więcej nie kupie tej karmy, bo Lucyna jest wybredna. Ale oczywiście polecam! Druga była Nature lepsza, ale świnka nie lubi kilku składników i ich nie zjada. Więc uznałam, że nie ma sensu kupować i wyrzycać 1/3 karmy, bo prosiak to wybrendy klient. Najlepsza okazałą sie Complete. Jest to zmielone. Świnka nie może wybrać bezpośrednio jednego produktu. Je całą pałeczkę. Lucynie niesamowicie smakuje, dlatego jest moim numerem 1. Mimo to czasami kupuję Nature, gdy nie ma Complete. :)

Inne dobre karmy ( przeze mnie nie stosowane, dlatego nie polecam, bo nie mogę polecić skoro nie stosowałam) :
  -Supreme
  -Premium
  -Beaphar (jedna z bardzo drogich)
  -JR Farm
  -Herbal Pets




SIANO:
Ja używam z VITAPOLA. Nie jest to dobra firma, ale siano jak siano. Jeśli będziecie mieli możliwość wybrać sianko z ziołami lub jakimiś dodatkami. To zawsze weźcie. ;)
Siano z Vitapola jest zółtawe to troszkę zniecheca..



PRZYSMAKI:
Jeżeli chodzi o świnki to oczywiście świeże warzywa i zielone, czyli pietruszka, koper, melisa, mięta. ;)

Polecam wszystkie przysmaki z Herbal Pets. Ziółka, gryzaki, suszone warzywa. Na prawdę polecam. :D
Także firma Nestor jest bardzo dobra. Nie próbowałam, ponieważ drogo. :)



TROCINY PINIO - są one grubiej krojone, w worku 13l. Starczają mi na 1 miesiać jak nie dłużej. ;)

ŻWIREK DREWNIANY PINIO- no to tutaj róźnie z pojemnością, 5l, 10l, 20l, no róźnie.

Trociny i żwirek z firmy PINIO polecam. Oczywiście wiadomo trociny żadne nie są dobre. :)



No myślę, że to wszystko. Teraz o Lucynce. Wchodzę sobie raz do pokoju i patrze z domku wystaje mały tyłeczek mojego wpierza. Myślę co ona tak śpi czy co.. ? :O
Oczywiście szybko wziełam aparat i robiłam zdjęcia. :)
Podniosłam domek a świnka sobie jadła. Zamiast wejść do domku to ona siedziałą tak pół na pół. To było śmieszne jak weszłam i ją zobaczylam ^^
Zdjęcia nie są zachwycającej jakości, ale trzymałam aparat, robiłąm zdjecie, i trzymałam domek wiec cięzko było utrzymać aparat jedną ręką bez ruchu ^^









Do następnego posta! 
Napisze czy ten wam się podobał :) 

Paa! <3 

Nudna niedziela!

niedziela, 6 października 2013

| | | 10 komentarze
Hejkaa!

Jak rok szkolny wam mija? Mi strasznie szybko minął pierwszy miesiąc oby tak do lipca później niech się tak nie śpieszy. :)

Nudna niedziela, jutro trzeba już do szkoły, więc się troszkę uczyłam. Tak nie miałam tego za wiele. Zaczyna się dopiero dzień, więc z Lucynką będę siedzieć. Wiem, że będzie to nudny dzień, ponieważ jestem sama do 18. Niestety tak to już jest. Może przejdę się gdzieś. Jeśli nie to towarzystwo grubasa mi odpowiada.


U nas nic ciekawego się nie dzieje. Szkoła dom, dom szkoła! Lucynka siedzi sobie w klatce i łazi po pokoju. Teraz staram się odkładać pieniądze, ponieważ chce kupić jej większą klatkę (80, ponieważ na 100 nie mam miejsca). Może wtedy rodzice zgodzą się na drugą świnkę. Tak wiem, dwie świnki = 100cm, ale moja cały czas łazi po pokoju, więc myśle, że to by nie był problem. Po za tym zawsze lepiej jak ma się jakiegoś grubasa razy 2 (czyli dwie świnki).


Ostatnio Lucynka mniej ma mnie niż w wakacje, ale i tak staram się jak najwięcej po szkole czasu z nią spędzać. Nawet jak się ucze to na ziemi, wtedy on chodzi i mnie zaczepia, a ja nie moge się skupić. I zazwyczaj bawie się z nią, aż wreszcie uznam, że to trwa za długo i muszę się troszkę pouczyć. ;)


Lucynka codziennie dostaje jakiegoś ogórka, marchewkę. Niestety nie są to świeże z ogródka warzywka, tylko te sklepowe i od babci. Wpierzowi wszystko smakuje, nie marudzi. Nawet Wit. C mogę jej podawać i spokojnie sobie zlizuje z mojego palca, bo wiecie ona się na plecy nie położy od razu się wyrywa tak głową macha i się odpycha, więc nie chciałam jej stresować i wymyśliłam inny sposób podawania. Moim zdaniem nie ma co stresować prosiaka, lepiej troszkę pomyśleć. :) \

Oto zdjęcia:














Jeden z czytelników zadał mi pytanie czy nie zrobię posta z produktami polecanymi. Mam pytanie o co tutaj dokładnie chodzi? Mam pisać np, Karma taka i taka i ją recenzjować czy tylko produkty jakie polecam? (nie wiem co oczekujecie) :D
Z miłą chęcia i ochotą dodam takiego posta jeśli chcecie. ;)



Paa! <3