Błogie lenistwo, co robić?

niedziela, 26 lipca 2015

| | |
Hejkaa!

Widziałam w komentarzach pod ostatnim postem, że jesteście troszkę zdenerwowani, tym nad czym tak ostatnio rozmyślałam. Moja wina, przepraszam! Powinnam już dawno zrobić z tym porządek. Minęło dużo czasu od ostatniego posta, za to też was przepraszam. Nie wchodziłam nawet na pocztę, więc jeśli ktoś oczekuje na dodanie jego futrzaka do "stadka", nadrobię to jakoś niedługo.

Sprawy administracyjne załatwione. Przejdźmy więc do tego, co ostatnio męczyło mnie długi czas. Po wakacjach zaczynam liceum. Obawiam się i na pewno tak będzie, że po prostu nie będę miała czasu, żeby napisać jakiś post. A czy chociaż będą chęci? Wątpię! Ostatnio jakoś nie chce mi się usiąść, włączyć bloga i napisać coś. Oczywiście samo tworzenie posta to ogromna przyjemność. Zdjęcia, które kocham robić, pisanie tych moich "opowieści", to tak samo uwielbiam. Jednak czy ten blog ma jakiś cel? Dwa lata temu uważałam, że to super sprawa, ale dzisiaj chyba zmieniłam troszkę zdanie na ten temat. Ah... tutaj jest cząstka mnie i Lucy, bo przecież to ona jest tutaj gwiazdą. Jednak rozmyślając nad tym, na tym blogu jest też cząstka was. Gdybyście nie czytali mnie, komentowali, odwiedzali to już dawno zakończyła bym żywot tejże strony. Za co ogromnie wam dziękuje, że jesteście ze mną przez ten czas. Mamy tyle wejść, że zawsze poprawia mi to humor, razem na to zapracowaliśmy. Ten blog zawsze miał cel "jednoczenia", jakkolwiek dziwnie to brzmi. Chciałam, żeby świnko maniacy, ale nie tylko mogli się jakoś poznać. Poznać swoje prosiaki, może nawet dowiedzieć się czegoś o tych grubych stworkach i sobie takie maluchy w domu sprawić. Cieszył mnie każdy nowy czytelnik. Większa liczba komentarzy, nie czekajcie! Cieszyło mnie to, że ktoś w ogóle to czyta. Nie mówię już nawet o statystykach, które rosły w siłę, a dziś wchodzę patrzę i widzę coś co mnie łamie. Zawsze około 200 wejść dziennie, a od niedawna nawet 100 nie ma. Tyle pracy, minut, godzin, tygodni, miesięcy spędzonych "w tych internetach" i nagle wszystko ma przepaść, bo się boje? Uwierzcie mi, że na prawdę mam problem, co zrobić z blogiem. Miałam dwa pomysły. Zamknąć bloga ( nie usuwać go, tylko napisać post zamykający) i może kiedyś, kiedyś do niego wrócić albo przekazać go komuś. Jednak pierwszy był zbyt drastyczny, a drugi zbyt bolesny. Beznadziejne te moje pomysły! Bliskie mi osoby nie pozwoliły mi na to bym komuś go oddała. W sumie to żałowała bym tego niemiłosiernie, więc BARDZO WAM DZIĘKUJE, że mnie powstrzymałyście. Sama nie wiem co robić. Już teraz widać, jak bardzo mało czasu mam dla bloga. Kiedyś w ciągu miesiąca było na prawdę sporo postów. Na dzień dzisiejszy dwa posty miesięcznie to już sukces.

Pisząc te głupoty, chyba decyduje się na jednego posta miesięcznie, a jeśli uda mi się napisać coś więcej to będzie sukces. Nie potrafię skończyć go tak po prostu. Obiecałam sobie, że koniec nastąpi z końcem życia moje małego serduszka ( czyt. Lucynki). Mam nadzieję, że będzie to jeszcze długo trwało. Dlatego, nie kończę z blogowaniem, jednak moja aktywność nie będzie duża. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Jednak szkoła to mój schodek do przyszłości, a blog to hobby dające niesamowitą przyjemność. Poznałam tutaj wielu super ludzi, to zbyt ważna strona dla mnie. ;)

Koniec z zrzędzeniem!!! :D

Wakacje są przecież, ale pogody to jakoś nie ma. Co drugi dzień, albo i rzadziej, zdarzy się, że zaświeci słońce. Czy wy też macie już tego dość? Nawet Lucka nie mogę wziąć na dwór, żeby sobie poszamała trawę. Ona tak nie lubi być poza domem. Jednak trawę wpierdzielać kocha <3 Pamiętacie post o socjalizacji? Nosz kurde! Po co ? Prosiak jest szczęśliwy w swoim domu ( czyt. mój pokój) i niech tak zostanie. Ona tutaj czuje się bardzo swobodnie. Nie będę jej stresu fundować, bo TAK! Nie ma piękniejszego widoku niż zwierz, który chilluje! :D






















Zdjęcia są z odpoczynku księżniczki u mnie na łóżku, tylko parę z klatki. Ten podpis na każdym zdjęciu "Galka"99", od dzisiaj takowy będę umieszczała, na zdjęciach mojego autorstwa. ;) 

Załatwiam jeszcze jedną sprawę administracyjną, jeśli uda mi się to powinien pojawić się niedługo post. Trzymajcie kciuki! ^^ 

Ps będę pisać czasem te posty, więc wpadajcie <3
Jest godzina 00:19, więc DOBRANOC <3
Paa! 

4 komentarze:

Naturalna pisze...

Cześć!
Postanowiłam, że wreszcie nauczę mojego prosiaka załatwiać się do kuwety. Tylko nie wiem jak mam to robić. Widzę, że Lucynka już to potrafi, więc proszę Cię i o pomoc z zapytaniem: Jak nauczyć prosiaka korzystać z kuwetki?
Pozdrawiam http://prosiaczkowo.blogspot.com/

Unknown pisze...

Hej!
Na blogu dodałam takiego posta chyba nie raz. Nawet specjalnie dałam mu tytuł : Jak nauczyć świnkę korzystania z kuwety? " Znalazłam specjalnie dla ciebie tego posta, proszę ^^
http://nasze-prosiaczki.blogspot.com/2014/10/jak-nauczyc-swinke-korzystania-z-kuwety.html

Anonimowy pisze...

Cieszę się ,że jednak będziesz kontynuować prowadzenie bloga. Dlatego z całego serca -
DZIĘKUJĘ <3
PS Masz bardzo zdolną świnkę. I mam pytanie jak nauczyć świnkę wychodzenia z klatki? proszę o pomoc.
Przepraszam że z anonim
Wierna Czytelniczka

Unknown pisze...

Ja również cieszę się,że będziesz prowadzić bloga.Nie wiem co bym zrobiła.
Nic nie szkodzi,że posty będą rzadko.Ważne by były:)

Prześlij komentarz