No dodaję nietypowego posta. Wiktoria Kuczkowska zapytała mnie jak uszyłam hamak?
No więc to nie było takie proste. Musiałam zrobić pomiary klatki i świnki(długość i szerokość). Na oko wybrałam rozmiary jakie będą pasowały. Uszyłam go ze starych spodni. Nie było to proste. Wybrałam sztywne czarne jeansy, ponieważ sztywny hamak jest najlepszy w powieszeniu. No pomyślałam o tym by śwince nie było twardo więc do środka włożyłam jakąś starą czapkę mikołajową,która jest z polara.
Więc tak:
Mój hamak ma 25x34, no, ale potrzebujemy dwie płachty o tych rozmiarach. Nakładamy je na siebie i obszywamy 3 boki, czwarty bok zostaje nie zaszyty. Teraz przekręcamy ten materiał na drugą stronę ( tzn. tak jak spodnie z lewej strony na prawą przekręcamy), dzięki temu szew będzie schowany w ,,środku'' hamaka. Do środka przez nie zaszyty czwarty bok wkładamy np. polar lub coś innego miękkiego (u mnie jest to stara czapka mikołaja z polaru). Kiedy hamak będzie wypchany zaszywamy ostatnio bok (tutaj niestety szew będzie na zewnątrz). No i nasz hamaczek jest gotowy. Teraz jak go powiesić?
Ja miałam hamak dla szczurka i od tamtego odcięłam sznurki, na których wisiał no i do tego odcięłam zaczepy od hamaczka. Kiedy mamy już jakieś sznurki to przyszywamy je do każdego rogu jeden, nie zapomnijmy najpierw założyć zaczepów. :)
Kilka zdjęć jak to wygląda :
tak wygląda szwa która jest schowana ;
Tak wygląda szwa na czwartym boku:
Zaczep;
Sznurki okazały się za długie więc zawiązałam na nich supełki:
Tak wygląda cały hamaczek:
Tak jest już na nim brudno. Będzie cały czas pełno śmieci i sierści.
Normalne to, bo świnka się tak wyleguje. Wystarczy wytrzepać przy sprzątaniu klatki i można jeszcze mokrymi rękami przejechać to sierść przyklei się do rąk i tak kilka rasy. :)
Pomysł wymyśliłam sama, nie brałam nic z internetu. Nudziłam się pomyślałam, że uszyję hamak i wyszło mi takie ,,cudo''.
Chciałam zrobić hamak ,,rurę'', ale pomyślałam, że może promień być za mały i świnka będzie się źle czuła.
Takie odkryte są najlepsze. Prośka czasem jest na górze czasem pod spodem. :)
Pamiętajmy nie za wysoko, śwince trudno jest wskoczyć, bo to się ,,gibie''.
No i oczywiście jeśli świnka nie będzie chciała wchodzić dajcie jej czasu.
Jeśli będzie wchodzić i cały hamak będzie drżał to normalne. Pierwszy raz zawsze.
Świnka wchodzi i chce tam stać, ale się nie da więc używa dużo siły by utrzymać równowagę, co powoduje te trzęsienie się hamaka. ;)
Musicie ja wtedy pogłaskać, że weszła. :)
Okey no to dzisiaj tyle i tak nie spodziewałam się, że dodam dzisiaj posta. ^^
Hamak w sklepie kosztuje około 40 zł może być mniej może być więcej, ale ciężko znaleźć duży za mniej niż 30zł.
Zdjęcia robię lustrzanką, nie przerabiam ani nic.
Paa! <3
7 komentarze:
Super hamaczek ;). Ja swój zrobiłam bardzo podobnie ;).
Bardzo fajna instrukcja xd ;)
Dziękuję :)
Ty również masz super bloga :). Bardzo fajnie piszesz! Będę też często tu zaglądać!
Mój blog: http://kochamyprosiaki.blogspot.com/
dzięki, mi się nie podoba... usunełam go i mam nowego - www.moja-swinka-morska-zuzia.blogspot.com , będzie podobny, bo tamtego pisałam również gdy nie miałąm Zuzy , a tego nowego będę pisała, jak mam Zuzke :P tamten blog www.kochamy-swinki-morskie.blogspot.com jest usunięty, ale mam nadzieję że ten też się spodoba :)
fajne sama szyłaś
Fajny hamaczek też taki zrobię dla swojej Klołusi.
Nina.
Prześlij komentarz