No właśnie tak jak w temacie. Musimy pamietać, że nasze świnki to dzienne zwierzaczki i często w nocy nie mają ochoty na zabawę. :)
Nie zmuszajmy ich wtedy. Weźmy je na ręce i poleniuchujmy się z nim. :)
Na pewno będzie to przyjemne. Ja najwięcej wspomnień z Lucynką mam właśnie z późniejszych godzin, kiedy słońca już nie ma na niebie. Wtedy ona się pobudza. Ma naładowaną baterie, co czasem bywa męczące, ale za dnia także jest aktywna. :D
Wczoraj bawiłam się z nią na łóżku. Ona wskakiwała na nieskończoną karuzelę i ja dawałam jej jedzonko i prosiłam ją by coś zrobiła (komenda). :)
Wyszło bardzo fajnie. Tak szalała, że prawie wychodziło jej bieganko po karuzeli. No wiadomo ona nie jest taka jak te sklepowe, ale zawsze jakaś zabawa. Bywa i tak, że lucynka robi sobie tam łóżko. ;)
Chcę was poinformować, że osiągnełam nowy stopień. Lucynka leży na pleckach. Kładę ją na plecki i głaszczę. Na razie nie uleży tak długo i jest troszkę przestraszona, ale idzie nam coraz lepiej. :)
Jest super kiedy ona tak leży i sterczy jej ogromny brzuch. <3
No właśnie postaram się niedługo wstawić zdjęcie.. :)
Ciesze się z postępów Lusi, to oznacza, ze nasze więzi zawiązują nowy supełek na lini życia <3
Paaa <3
1 komentarze:
ślicznotka :* ile ona ma lat?
Prześlij komentarz